4. Jak mi idzie dieta? 5 i 6 dzień Healty Skinny Girl Diet
Mały EDIT: Jeśli ktoś by miał ochotę pomotywowac się ze mną na priv, to ŚMIAŁO piszcie do mnie na gg 66835308bardzo chciałabym poznać bardziej „osobiście” kogoś z tego świata i motywować się wzajemnie!!
Nie wazylam się od 2 dni i nawet mnie jakoś nie kusi, postaram się ważyć raz w tygodni, gora 2, bo nie chce popaść w paranoje.
Nie wazylam się od 2 dni i nawet mnie jakoś nie kusi, postaram się ważyć raz w tygodni, gora 2, bo nie chce popaść w paranoje.
Ogólnie od dziś postaram się pisać codziennie, nawet gdyby miał to być sam bilans. Pisanie tu postów niesamowicie mnie motywuje, a już jutro wracam do swojego rodzinnego domu, gdzie oczywiście będzie tona jedzenia i mnóstwo pytań :)))), wiec motywacja jak najbardziej się przyda! Plus jest taki, ze w domu nie mam wagi, wiec mnie nie będzie kusić 😋
Wczoraj ćwiczyłam 35 minut na stepperze oraz 20 minut kręciłam hula hop z wypustkami.
Plus zjadłam 942kcal/950kcal czyli było blisko przekroczenia limitu i czułam jakiś niepokój wieczorem....
Zjadłam makaron pełnoziarnisty z humusem i pomidorami na obiad, później jak zawsze dwie kawki! tym raziem kupiłam waniliowy napoj sojowy, ale głupia ja nie pomyślałam, ze przecież będzie miał więcej kcal:))). W sumie wyszlo 527 kilokalorii
Plan mówi, ze mam dziś zjeść 1100 kcal, szczerze to wątpię, ze zjem więcej niż 1000, mam plan zjesc jeszcze Ryz z warzywami, czyli dojdzie jeszcze okolo 300 kcal, ale wszystko zaktualizuje przed snem i bedziecie to mogli zobaczyć z boku w zakładce „jak mi idzie dieta?” ♥️
Ja mieszkam w internacie i tez będę jutro wracac do domu, aż się boje bo zawsze jest tam dużo słodyczy i innych pokus. W każdym bądź razie trzymam za ciebie kciuki i powodzenia!!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc te zdjęcia szału nie robią. Nawet czuję się podbudowana 😊 wniosek jest taki, że przy odchudzaniu trzeba dbać o skórę! Idę się natrzeć kremem ile wlezie
OdpowiedzUsuńJa też właśnie obawiam się tego wolnego :( Nie wiem co będę robił, chyba ćwiczył jak szalony
OdpowiedzUsuńale pisanie na blogu w sumie daje motywacje. Myślisz sobie "no nie spierdole jednak, bo kurczę oni będą to czytać". Samo to poczucie wstydu później jest zbyt przerażające ;)
Pozdrawiam
Najmniej kaloryczny jest napój sojowo-kokosowy Joya, ma chyba 19kcal w 100ml, więc warto używać. :) Jest w biedronce, ale nie każdej, trzeba poszukać.
OdpowiedzUsuń