Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018

8. Wracam! Plus nowe wyzwanie!

Obraz
Nawet nie wiecie jak się cieszę! Znalazłam sposób na mojego faceta, otóż wystarczyło zmienić e-mail, bo tylko to kojarzył, tzn. mam nadzieje. Od tamtej pory o tym nie wspomniał, wiec czuje się bezpiecznie, ale posty będę dodawać jedynie z telefonu, za bardzo się już boje.. Co się ze mną działo? W sumie diety hsgd się jie trzymałam, jadłam Ok 1400kcs, czasami zdarzało się Ok 900. Waga spadła, ale nie pamietam ile wynosiła ostatnio, wiec spadek wagi będę odnotowywać ponowię od zera. Ogólnie od końca września spadło już ponad 7 kg! Co mnie niesamowicie cieszy! Jeszcze troszkę i pewnie ja zdradze❤️ Od dziś zaczynam wyzwanie: jesc do 1000kcal, z czego połowa to warzywa i owoce. Zero słodyczy(ostatnio ciagle zdarza mi się podjadać gorzka czekoladę☹️) i codziennie cwiczyc minimum 30 minut, co wydaje się mało, ale mając zajęcia niekiedy ciężko o chęci i czas. Wracam z podwójna motywacja! I LECE NADRABIAĆ ZALEGŁOŚCI U WAS! ❤️

7. I co teraz?

Nie odzywałam sie, bo mój chłopak znalazł mojego bloga. W prost powiedział, ze coś zostawiłam otwartego na swoim lapku i widział jakieś 700 kcal i zaczął się martwić: co prawda byłam na incognito, wiec wątpię, ze ma nazwe bloga, ale nie chce ryzykować, oczywiście wszystkiego się wyparłam i zaczelam jest Ok 1500 kcal oczywiście wszytsko przy nim. Muszę zrobić sobie przerwę, żeby nie wzbudzać podejrzeń, o dziwo waga nie wzrosła, a nawet spadła. Wrócę tu na prwno są jakiś tydzień, aż zapomni o całej sytuacji.

6. Niepokój.

Obraz
Ludzie, potrzebuje pomocy i słów pocieszenia. Jest godzina 5:37 nad ranem, a ja nie mogę spać, bo czuje niepokój w zwiazku z niedokładnymi bilansami. Jak mówiłam w domu rodzinnym nie mam wagi kuchennej. I to ciągle zaprząta mi to głowę, z tylu gdzieś siedzi głos i ciagle mówi, ze to nie jest dokladnie... i ma racje, co dokładnego w sobie ma mierzenie „na łyżkę”? Czuje się przez to strasznie i zastanawiam się czy jest sens ciągnąć hsgd skoro te bilanse nie są tak dokładne jakbym chciała i na 90 procent przesadzam z jedzeniem?  Jedyna dobra rzeczą tu jest to, ze codziennie wieczorem biegam z moja mama, chociaż trochę spale ten Wielki Brzuch

5. 7 i 8 dzień HSGD(-0,3kg)

Obraz
Wczoraj zdecydowanie przesadziłam, zjadłam nieco ponad 300 kcal A MIAŁAM ZJEŚĆ 1100:). Wczoraj nie odczułam jakoś negatywnych skutków tego i byłam mega  zadowolona i dumna, jeszcze  do tego ćwiczyłam, a dziś rano? Czułam się jak gówno:) dosłownie jak gowno. Nie miałam siły wstać z łóżka, musiałam zawołać mame i jakoś namówiłam ja żeby przyniosła mi banana i zrobiła mi kawe do łóżka. Dopiero po tym  zaczelam się ogarniać i przygotowywać sobie obiad, który właśnie przed chwila zjadłam. Dawno nie cieszyłam się na widok przygotowanego posiłku, serio. Wiem, ze dla niektórych wyda się to wielka przesada, ale ja nie jestem gotowa na tak małe bilanse, naprawdę jakbym miała się tak czuc każdego ranka, to bym wolała umrzeć.  Ogólnie to pierwszy tydzień hagd uważam za udany, podsumowując ten tydzień miałam zjeść 6750 kcal, a zjadłam 5323 kcal, czyli sporo mniej, ale to chyba wyjdzie mi na plus. W domu rodzinnym nie mam wagi kuchennej i wszystko liczę przez stronę ilewaze, mam n