1. HSGD (-0,6 kg)

                    Jakie mam plany i jak moje odchudzanie ma wyglądać?
Swego czasu dużo schudłam na hsgd, pewnie wszyscy ja kojarzą, nie jest do końca „motylkowa”( swoją droga strasznie nie lubię tego określenia), niemniej jednak do zdrowych jej zaliczyć nie można.

Jakiś czas temu przeszłam na plant based diet, jadłam 2000 kcal, a niekiedy nawet więcej, spadło mi przez trzy tygodnie jakieś 5 lbs, jednak jest to dla mnie za wooooolno. 

Teraz zastanawiam się jak to ugryźć, boje się napadów dlatego nie rzucam się na głęboką wodę, moim zdaniem bezsensem jest przechodzenie z 2000 kcal na 300, przecież napad jest GWARANTOWANY.
Osobiście chciałam postawić sobie limit 500 kcal, ale przeglądając niektóre blogi osób które tak zaczynały, to nie zauważyłam, żeby wyszło z tego cokolwiek dobrego, tylko napad-Głodówka-napad... nieeee, nie zamierzam zawalać i dać się zwariować, chce schudnąć, w miarę rozsądnie.
Z drugiej strony zjadłam wczoraj 603 kcal, za mało? Za dużo? Sama nie wiem.

Wczorajszy bilans

Wczoraj do 17 wypiłam kawe(6kcal) z mlekiem owsianym(45kcal)
kooocham kawkę ze spienionym mlekiem, wiec na pewno z tego nie zrezygnuje,
 na kolacje zjadłam 50 g ryżu brązowego(185kcal) +
 220 g warzyw(104kcal) duszone na bulionie(58kcal) + 
awokado(112kcal), bo biorę witaminki wiec jakiś tłuszcz się przyda,
 około 21 zjadłam sobie jeszcze jabłko (90kcal)
wiec wyszło 603 kcal,
 do tego 2 litry wody
1. dzień hsgd 
603/900 
ZALICZONY



Na razie nie podaje swojej wagi, bo zwyczajnie się wstydzie, Przez to nawet nie ważę się w kilogramach tylko w tylko w funtach(1kg=2,2lbs i taka miarę będę tu na razie stosować), żeby sprawdzić czy waga wzrasta/spada/stoi.
Zadecydowałam, ze będę się ważyć gdy będę wstawiać tu post, będę odnotowywać spadek wagi, ale jak mówiłam nie jestem gotowa żeby ja tu podać, wiem ze dużo osób nie będzie czytać tego bełkotu, ale nie chce być oceniana na podstawie wagi choćby przez jedna osobę stąd.


Dziś z dietą pewnie będzie podobnie. Właśnie piję kawę, między zajęciami dojem ryż i warzywka plus jakiś owoc.
Ogólnie


Lewa strona to jakieś 53 kg, prawa 73, czyli moja najwyższa waga, przy 175 cm.
Czy to trochę narcystyczne,jeśli jestem dla siebie własna inspiracja? 🤷🏻‍♀️

Ogólnie nie spodziewajcie się tu tekstów o nienawidzeniu siebie, mam 22 lata, jestem dorosła kobieta i wiem, ze nawet z tymi dodatkowemu kilogramami wciąż jestem piękna i atrakcyjna. Mam nadzieje ze moja postawa się tu komuś udzieli! ♥️

Komentarze

  1. swietnie się czyta twoje posty, oby tak dalej!
    a co do zdjęcia, to na prawde ty? Zdjecie daje niezłą motywacje serio swietnie wyglądałas!
    gratuluje tego, ze tak mało zadłaś i zapraszam do siebie, wlasnie zacząłem przygodne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. Bardzo ładne zdjęcia motywacyjne :) ja niestety nie mogłam na siebie patrzeć w moim najgrubszym okresie, nie mówiąc już o robieniu sobie zdjęć... trzymam kciuki i dodaję. zapraszam do siebie
    znikamjuymnieniema.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. W końcu blog, który prowadzi pewna siebie osoba, to chyba tutaj niespotykane.
    Pięknie wyglądałaś jak miałaś 53 kg, jestem ciekawa jak wyglądasz teraz i kiedy sie ujawnisz z waga, nie mogę się doczekać, powodzenia!!����

    OdpowiedzUsuń
  4. O panie. Słońce, przy 53 wyglądałaś ślicznie! Oj tak, to zdjęcie może być motywacją. c:
    Osobiście, po zejściu z 2000 kcal, zaczynałabym jeszcze wolniej 1500 i co dwa dni o 100 kcal mniej. Takie optymalne tempo zmniejszania bilansów. c:
    Trzymaj się! ♥
    https://please-dont-eat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pięknie wyglądałaś przy 53kg:)
    Mogłabyś wstawic jaka wersje hsgd stosujesz? Bo widziałam na internecie pare różnych wariantów a chętnie bym do ciebie dołączyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. w sumie moje stare zdjęcia też są moją inspiracją xd więc rozumiem o czym mowa
    sam też chciałem zacząć od hsgd, ale w końcu zaczynam od 1500 kcal (chociaż w niektórych dniach jem po 600/700). Na początek wole zacząć od czegoś jeszcze wyższego... bo nie byłem pewny czy dam radę jechać 900/1000 kcal...
    pozdrawiam i życzę powodzenia (:

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuje za wsparcie, słońce! Miłego dnia ❤️

Popularne posty z tego bloga

5. 7 i 8 dzień HSGD(-0,3kg)

6. Niepokój.